Minęły 4 miesiące od pobytu z Maleństwem w szpitalu i krztuśca a nam cały czas towarzyszy monitor oddechu, jest lepiej dużo lepiej natomiast kaszel pojawia się nieoczekiwanie, w zeszłym tygodniu Maleństwo było 2 razy u pediatry w tym jeden raz już w tym tygodniu- na kontroli, tym razem pod mega kontrolą przechodziliśmy zapalenie oskrzeli i udało się ! Antybiotyk zadziałał i nie potrzebna była hospitalizacja... Jeśli chodzi o rozwój Maleństwa to neurolog wystawił zaświadczenie o potrzebie wczesnego wspomnienia rozwoju, Maleństwo jest pod opieką kariologa i neurologa, za chwilę będziemy mieli konsultację z dietetykiem, ma skierowanie na rehabilitację, do poradni genetycznej i neurologopedy, ma pełnoobjawowy FAS, problemy w obrębie jamy ustnej, obniżone napięcie mięśniowe w obrębie centralnym, wyraźne uszkodzenia OUN oraz małogłowie,... jeszcze nie pełza ani nie siedzi z podparciem czy samodzielnie (ma prawie 8 miesięcy)... W tym miesiącu za namową specjalisty i pediatry z dozą nieświadomości złożyliśmy wniosek o orzeczenie niepełnosprawność, co przyniesie komisja tego niestety nie wiemy.... Nasza cudowna kruszynka jest cudownym Maleństwem, które rozdaje uśmiechy i rozkochuje w sobie wszystkich... jest mega pozytywną istotą i wiecie co? Niech tylko lekko zakwili to nawet Dzieci już są przy łóżeczku i zagadują małego Człowieka... Za każdym razem wzrusza mnie ten obrazek, bo są u nas Dzieci, które opiekę nad Dzieckiem kojarzyły w zupełnie inny sposób, bardzo trudny do zaakceptowania i udawdniają, że piecza ma sens... zmieniły się, teraz są delikatne i opiekuńcze... Z pozdrowieniami mama B