"Kubusiu, jak się pisze MIŁOŚĆ? Prosiaczku, MIŁOŚĆ się nie pisze, MIŁOŚĆ się czuje." Konie naszym Dzieciom pomagają w przełamywaniu lęku i swoich słabości...kilka lat temu ( hmm 7 lat temu ❤) jedno z Dzieci jeździło na konie tylko po to aby być z nami, być z rodziną, bawić się obok koni a raczej z daleka od nich... Inne Promyczki w tym czasie jeździły a jedno nie...na początku Dziecko bezpiecznie czuło się tylko przy nas...później małymi krokami zaczęło podchodzić coraz bliżej i bliżej, pojawiły się również rysunki aż pewnego razu postanowiło "pogadać z brzozą"... Pani instruktor nie śmiała się a rozumiała potrzebę i powiedziała wówczas "a może chcesz pogadać z brzozą wyżej, nie tylko przy ziemi?" Nasze Dziecko z zachwytem odpowiedziało: "tak", a Pani na to "możesz usiąść na konia, będziesz wyżej a ją obiecuję, że będziemy stać tylko przy drzewie i nie będziemy jeździć"...Stąpaliśmy "po bardzo kruchym lodzie", po bardzo cieniutkiej granicy i wiecie co? Nasze Dziecko wsiadło wówczas na konia... było szczęśliwe a zarazem dumne i od tego czasu samo otworzyło się na nowe... jeździ na koniu do dnia dzisiejszego... Przeszliśmy bardzo długą drogę, czy było warto? Oczywiście! Życie jest pełne niespodzianek... MIŁOŚĆ bezwarunkowa ❤ Z pozdrowieniami mama B ❤ Zapraszamy na profil naszej rodzinki wystarczy u góry kliknąć w nazwę naszej rodzinki ❤