Właśnie mija rok od pierwszej operacji serca naszej Hanusi, w międzyczasie były jeszcze dwie. Dopiero teraz widzimy, że spokojniej zaczyna funkcjonować. Nadrabia stracony czas w szpitalu, dodatkowe (błędne) diagnozy. Przed nami jeszcze długa i żmudna rehabilitacja. Jednak uśmiech na twarzy dziecka jest bezcenny i daje siłę do dalszego działania.

Dzięki Państwa pomocy udało nam się stworzyć bezpieczne domowe centrum rehabilitacyjne. Już nie musimy jeździć do ośrodków i narażać dzieci na infekcje. Pracujemy intensywnie w profesjonalnych warunkach, ale domowych. Bardzo dziękujemy! Bez ogromnej pomocy wielu osób o jeszcze większych sercach to wszystko nie miałby miejsca. Dziękujemy, że jesteście i towarzyszycie naszym Maluchom w Ich codzienności.

Jasiu nie wymaga już specjalistycznej rehabilitacji. Nadgonił rówieśników. Dziś samodzielnie wszedł po drabince na trampolinę. To ogromny sukces, ale i konieczność stałej kontroli :)

Przed nami szczególny czas wspomnień o naszym ukochanym Emilku. Dwa lata od Jego niespodziewanej śmierci i ogromna tęsknota za Jego niesamowitym uśmiechem. Był wyjątkowym dzieckiem, które ma szczególne miejsce w naszych sercach.

Dziękujemy, że jesteście z nami!